Widok
Brawo Polska
Znamienne jest w jaki sposób Polacy stawiają opór bolszewizmowi.
Po trzech latach pychy i obrażania, Polacy postanowili wysłać bolszewików tam, gdzie ich miejsce.
Kilka dni temu bolszewicki gubernator miasta Łodzi stwierdził, ze w przypadku wygranej wygasi mandat prezydenta Łodzi Hannie Zdanowskiej. W pogróżki wobec Polaków zaangażował się także bolszewik Sasin, ten który Polakom proponował stworzenie Trybunalu Konstytucyjnego na Uchodźstwie.
W tym celu Partia zorganizowała nawet pokazowy proces sądowy służący wyeliminowaniu niewygodnych kandydatów.
W odpowiedzi Polacy oddali na nią ponad 70% głosów.
A Warszawa to Warszawa, a nie Budapeszt.
Brawo Polska !
Po trzech latach pychy i obrażania, Polacy postanowili wysłać bolszewików tam, gdzie ich miejsce.
Kilka dni temu bolszewicki gubernator miasta Łodzi stwierdził, ze w przypadku wygranej wygasi mandat prezydenta Łodzi Hannie Zdanowskiej. W pogróżki wobec Polaków zaangażował się także bolszewik Sasin, ten który Polakom proponował stworzenie Trybunalu Konstytucyjnego na Uchodźstwie.
W tym celu Partia zorganizowała nawet pokazowy proces sądowy służący wyeliminowaniu niewygodnych kandydatów.
W odpowiedzi Polacy oddali na nią ponad 70% głosów.
A Warszawa to Warszawa, a nie Budapeszt.
Brawo Polska !
Frekwencja była rekordowa. W moim lokalu wyborczym czekaliśmy w kolejce. Urna z głosami była wypełniona głosami niemal do 3/4 objętości. Dziękuję pisowi że tak zmobilizować wyborców. Wreszcie poszli głosować ci ,ktorzy zazwyczaj nie brali udzialu. Zobaczyli jak po 3 latch rzadow bandyckiej zmiany może wyglądać ich lokalny samorząd. Głos sprzeciwu jest teraz realny, bezpośrednio widoczny. Idziemy w listopadzie głosować na Adamowicza.
Dało się odczuć ducha mobilizacji.
Największa frekwencja w wyborach samorządowych od chyba 1990.
Zreszta atmosfera związana z koniecznością odsunięcia bolszewików od władzy przypominała tez tę z 4 czerwca 1989.
Zobaczymy, co zrobią w Łodzi. Bolszewicy działając tam ostentacyjnie wbrew Polakom wpędzili się w kozi róg.
Jeżeli bolszewicy będą chcieli siłą odsunąć Zdanowską, to wybuchnie tam najpewniej powstanie.
Największa frekwencja w wyborach samorządowych od chyba 1990.
Zreszta atmosfera związana z koniecznością odsunięcia bolszewików od władzy przypominała tez tę z 4 czerwca 1989.
Zobaczymy, co zrobią w Łodzi. Bolszewicy działając tam ostentacyjnie wbrew Polakom wpędzili się w kozi róg.
Jeżeli bolszewicy będą chcieli siłą odsunąć Zdanowską, to wybuchnie tam najpewniej powstanie.
Szału nie ma, tako rzecze wiewiórka.
Jak na samobóje strzelane ostatnio już nie w liczbie a w ilości - PiS wypadło zaskakująco dobrze moim zdaniem. Jaki 30%? Dużo za dużo, zważywszy na zapał z jakim sam pod sobą dołki kopał. To oznacza, że nie przeszkadza nam bylejakość i niewiedza z zakresu szkoły podstawowej. Słabo, brateńki. PiS wygrał mimo wszystko sejmiki czyli krany z gotówką, a PO (KO) będzie musiała spuszczać z tonu szanować potencjalnych koalicjantów żeby te sejmiki przejąć.
Jedyne pocieszające, że nie zrobiło się brunatnie. Póki co.
Jak na samobóje strzelane ostatnio już nie w liczbie a w ilości - PiS wypadło zaskakująco dobrze moim zdaniem. Jaki 30%? Dużo za dużo, zważywszy na zapał z jakim sam pod sobą dołki kopał. To oznacza, że nie przeszkadza nam bylejakość i niewiedza z zakresu szkoły podstawowej. Słabo, brateńki. PiS wygrał mimo wszystko sejmiki czyli krany z gotówką, a PO (KO) będzie musiała spuszczać z tonu szanować potencjalnych koalicjantów żeby te sejmiki przejąć.
Jedyne pocieszające, że nie zrobiło się brunatnie. Póki co.
Jaki to się akurat bardzo dobrze zachował po przegranej. A ja ostatecznie przekonałem się, że nie warto być demokratą. W Olsztynie do drugiej tury przeszedł, a chyba nawet wygrał człowiek skazany w pierwszej instancji za gwałt, w Legionowie prymitywny cham, a w jakiejś pipidówie wójt, który siedzi w areszcie pod kilkudziesięcioma zarzutami, w tym kierowania grupą przestępczą. A mógłby sobie być dobry król, który powoływałby gubernatorów.
Zbigniew W. Whatever, trochę się uniosłem i wstukałem tamtą opinię w tempie ekspresowym. Po prostu nie wiem, co trzeba w Polsce zrobić żeby przegrać wybory. W Olsztynie to chyba nagrania też były. Nawet jak się wyłga przed sądem, to pamiętam, że to dno moralne. Tak mnie zdenerwowali Polacy niektórzy, że nawet na polityce napisałem, choć sobie kiedyś obiecałem, ze nie będę tutaj.
https://dzienniklodzki.pl/wybory-samorzadowe-2018-wojt-daszyny-z-zarzutami-bedzie-walczyl-w-ii-turze-wyborow-kandyduje-z-aresztu-ale-konkurentow-zostawil/ar/13606672
https://dzienniklodzki.pl/wybory-samorzadowe-2018-wojt-daszyny-z-zarzutami-bedzie-walczyl-w-ii-turze-wyborow-kandyduje-z-aresztu-ale-konkurentow-zostawil/ar/13606672
>wygrał człowiek skazany w pierwszej instancji za gwałt, w Legionowie prymitywny cham, a w jakiejś pipidówie wójt, który siedzi w areszcie pod kilkudziesięcioma zarzutami,
>Karlejemy mentalnie, co gorsza hurtowo.
W małych miejscowościach jest ten problem, że zwykle przyszły burmistrz/wójt jest też istotnym na rynku pracodawcą.
Jako, że tam wielkiego wyboru jeśli idzie o pracę zwykle nie ma, to ludzie w obawie o pracę swoją / swoich bliskich wybierają takich kandydatów.
Ten syndrom małych społeczności to nie nie tylko polski syndrom.
Choć w społeczeństwach anglosaskich, o większej odpowiedzialności społecznej, taki kandydat zwykle sam ustępuje.
U nas niestety jest inaczej, ale przykład idzie z góry....
Premier może być uznany przez Sąd za osobę mówiącą nieprawdę ale nie uważa on, że stanowi to przeszkodę w dalszym zajmowaniu tego stanowiska.
Jednocześnie jak gdyby nigdy nic, szef jego Partii, szeregowy poseł, wykrzykuje w Sejmie do Polaków, że są kanaliami i włos mu z głowy nie spada.
>Karlejemy mentalnie, co gorsza hurtowo.
W małych miejscowościach jest ten problem, że zwykle przyszły burmistrz/wójt jest też istotnym na rynku pracodawcą.
Jako, że tam wielkiego wyboru jeśli idzie o pracę zwykle nie ma, to ludzie w obawie o pracę swoją / swoich bliskich wybierają takich kandydatów.
Ten syndrom małych społeczności to nie nie tylko polski syndrom.
Choć w społeczeństwach anglosaskich, o większej odpowiedzialności społecznej, taki kandydat zwykle sam ustępuje.
U nas niestety jest inaczej, ale przykład idzie z góry....
Premier może być uznany przez Sąd za osobę mówiącą nieprawdę ale nie uważa on, że stanowi to przeszkodę w dalszym zajmowaniu tego stanowiska.
Jednocześnie jak gdyby nigdy nic, szef jego Partii, szeregowy poseł, wykrzykuje w Sejmie do Polaków, że są kanaliami i włos mu z głowy nie spada.
wniosek prosty "wolność i demokracja" to zło...
... to jak bezstresowe wychowywanie dziecka , pozwalanie na wszystko i liczenie że samo się nauczy,posprząta i odrobi lekcje...
P.S.
Nie wiem jak jednej i drugiej stronie wyszło że wygrali ? No fakt głosów na koalicję oddano więcej niż było osób na wiecach przed sądami, ale gdzie tu sukces ? W Pis-ie też nie wiem z czego się cieszą , ale rzeczywiście jedni i drudzy nadal są przy korycie - a to sukces jest ! , a my za to dalej to koryto będziemy musieli napełniać .... więc w sumie powód do radości mają.
... to jak bezstresowe wychowywanie dziecka , pozwalanie na wszystko i liczenie że samo się nauczy,posprząta i odrobi lekcje...
P.S.
Nie wiem jak jednej i drugiej stronie wyszło że wygrali ? No fakt głosów na koalicję oddano więcej niż było osób na wiecach przed sądami, ale gdzie tu sukces ? W Pis-ie też nie wiem z czego się cieszą , ale rzeczywiście jedni i drudzy nadal są przy korycie - a to sukces jest ! , a my za to dalej to koryto będziemy musieli napełniać .... więc w sumie powód do radości mają.