Widok
coś więcej niż kocert?
haelucenogenoklektyzm: muzycznie bardzo dobrze, choć cały "spektakl" lepiej wypadłby np. w Uchu, gdzie publiczność mogłaby poczuć się jak na koncercie, a nie średniej jakości przedstawieniu. aktorskie wyczyny pozstawiłabym zawodowcom, a fabułę dopracowała.. jednak od strony brzmieniowej było badzo interesujaco:)...
raczej nic więcej
w zupelnosci zgadzam sie z Yzą.Markizą
muzyka piekna, przez pierwszy kwadrans nieustatnie po moim ciale przechodizly dreszcze, co do fabuly, byla niewyrazna, i delikatnie mówiąc nudna. glowny wykonawca sprawial wrazenie conajmniej w sobie zakochanego czym latwo do siebie zinechecal.
piekna gra zywych instrumentow i kompozycje muzyczne.
muzyka piekna, przez pierwszy kwadrans nieustatnie po moim ciale przechodizly dreszcze, co do fabuly, byla niewyrazna, i delikatnie mówiąc nudna. glowny wykonawca sprawial wrazenie conajmniej w sobie zakochanego czym latwo do siebie zinechecal.
piekna gra zywych instrumentow i kompozycje muzyczne.