Re: Brzydkie i ładne dziewczyny
Może i zostanę spalona za to na stosie. A może mój post w eter zostanie wysłane.
No ale co mi tam. Ogień od zawsze wywierał na mnie pozytywne dreszcze.
Spójrzmy z drugiej...
rozwiń
Może i zostanę spalona za to na stosie. A może mój post w eter zostanie wysłane.
No ale co mi tam. Ogień od zawsze wywierał na mnie pozytywne dreszcze.
Spójrzmy z drugiej strony.
To Wy „atakujecie” ów dziewczyny. Skarżycie się jak to działają Wam na nerwy. Kobitki tego pokroju musiały Wam zaleźć za skórę :P
Idąc myśleniem Anty to może Wy zazdrościcie Im powodzenia i faktu, że są szczęśliwe i zdanie innych ludzi ich nie interesuje. Bo nie żyjemy dla Innych osób (czyt. przechodniów) tylko dla siebie i dla naszych potomków.
zobacz wątek