Re: Brzydkie i ładne dziewczyny
Antyspołeczny
Takie myślenie powala mnie na łopatki.
Ja to rozumiem, że nie ważne czy to kobieta czy mężczyzna lubi się podobać ale co mi do tego co inni o mnie myślą?...
rozwiń
Antyspołeczny
Takie myślenie powala mnie na łopatki.
Ja to rozumiem, że nie ważne czy to kobieta czy mężczyzna lubi się podobać ale co mi do tego co inni o mnie myślą? Najważniejszy bym to ja czuła się ze sobą dobrze. Zaakceptowała swoje wady i tyle. Podobać się sobie i swojemu ukochanemu. Na tym mi bynajmniej zależy. A to, że mam większy tyłek mnie dyskwalifikuje czy jak? Na mieście o nim będą chodziły słuchy. I co z tego?
Nie lubię gdy ludzie generalizują. Na szczęście ja wole być w mniejszości i żyć według własnych poglądów :)
zobacz wątek