Na Szkolnej widziałem kiedyś niezwykle miła i ciepła informację.
Brzmiała mniej więcej tak:
"Zaparkowałeś na terenie prywatnym. Nie rób tego więcej. Nowe opony będą cię kosztować więcej...
rozwiń
Na Szkolnej widziałem kiedyś niezwykle miła i ciepła informację.
Brzmiała mniej więcej tak:
"Zaparkowałeś na terenie prywatnym. Nie rób tego więcej. Nowe opony będą cię kosztować więcej niż bilet parkingowy"*
Nie kojarzę tam knajpy, choć od frontu jest ich w pip. Niekoniecznie splajtowali. Mogli się gdzieś przeflancować albo wyjechać i robić to samo za ojro a nie za peelzety...
---
* nie musze chyba dodawać, że zaparkowałem wówczas dwa razy. Pierwszy i ostatni :)
zobacz wątek