Ogony!!! Pamiętam jak za dzieciaka babcia gotowała wieprzowe ogonki. Przepadałam za nimi :) ale ja to w ogóle jestem nauczona jeść takie rzeczy, których większość się brzydzi...wątróbki, serca,...
rozwiń
Ogony!!! Pamiętam jak za dzieciaka babcia gotowała wieprzowe ogonki. Przepadałam za nimi :) ale ja to w ogóle jestem nauczona jeść takie rzeczy, których większość się brzydzi...wątróbki, serca, móżdżki, ozorki (a te w sosie chrzanowym opanowałam do perfekcji!).
A bigos... Z rzadka robię ale jak już robię to 3 dni gotuję ;) i na porządnej wiejskiej wędzonce. Po czym część wekuję, część mrożę, część rozdaję po znajomych xD
zobacz wątek
6 lat temu
~Ciachozkremem