Z pewnością wersję reżyserską oglądałem ale scenę z jednorożcem musiałm przegapić.
Ale to nieistotne, bo poddanie "autentyczności" Dekardta w wątpliwość nastąpiło wcześniej, w trakcie rozmowy...
rozwiń
Z pewnością wersję reżyserską oglądałem ale scenę z jednorożcem musiałm przegapić.
Ale to nieistotne, bo poddanie "autentyczności" Dekardta w wątpliwość nastąpiło wcześniej, w trakcie rozmowy Dekartda z Rachel.
Jak to sprawdzi? Może se oczywiście flaki wypruć, żeby sprawdzić, czy nie sztuczne.Ale nawet jeśli?... Może być świetna imitacja.
A przede wszystkim... czy sztuczydło, obarczone całym życiem we wspomnieniach, nie jest człowiekiem?
Film pyta o definicję człowieczeńśwa... i odpowiedzi nie znajduje.
Nawet nie wiedziałem, że sequel nakręcili. Obejrzę z pewnością.
zobacz wątek