Odpowiadasz na:

Re: Bunt dwulatka a wizyta policji

oj sajwer nie wiesz o czym kolezanka mowi dopuki Tobie sie nie trafi histeria dziecka NIEDOUSPOKOJENIA, moj tez byl dlugi czas bardzo karny i grzeczny do momentu kiedy przyszla swiadomosc ze nie... rozwiń

oj sajwer nie wiesz o czym kolezanka mowi dopuki Tobie sie nie trafi histeria dziecka NIEDOUSPOKOJENIA, moj tez byl dlugi czas bardzo karny i grzeczny do momentu kiedy przyszla swiadomosc ze nie zawsze musi sie poddawac woli mamy i taty ze moge stanowic sam o sobie...
Twoje dziecko tez kiedys sobie to uswiadomi i nie jestes w stanie przewidziec jak bedzie sie "godzilo" z podpozadkowaniem sie.

inna sprawa ze wiem ze to i moje zachowanie i metody wychowawcze gdziestam zawiodly(czytaj gdzies dalam sie podpuscic tym slodkim oczkom) i dziec takie a nie inne sposoby przyjmuje, ale nie jestem alfa i omega-popelniam bledy wychowawcze- nikt NIE JEST DOSKONALY najwazniejsze zdac sobie z tego sprawe

ale fakt nie mozna poprostu zrzucic tego na ramiona buntu i zostawic bez dzialania, jak dla Ciebie metoda wychowawcza jest danie tego o co jest afera to Twoja sprawa ja nie dam sie z terroryzować,

zobacz wątek
14 lat temu
pieczulka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry