Re: Bunt dwulatka a wizyta policji
swoją drogą może wizyta policjanta by pomogła:) dziecko zobaczyłoby że tak głośno krzyczało ze aż Pan Policjant przyszedł zobaczyć kto taki niegrzeczny:)) Na dziecko znajomej działa w parku,...
rozwiń
swoją drogą może wizyta policjanta by pomogła:) dziecko zobaczyłoby że tak głośno krzyczało ze aż Pan Policjant przyszedł zobaczyć kto taki niegrzeczny:)) Na dziecko znajomej działa w parku, wystarczyło raz poprosić straż miejską (jak jest pod ręką oczywiście) żeby pogadała z dzieciakiem i spokój:)
zobacz wątek