Odpowiadasz na:

Sz.P.Ravenie, po kolei....., że obetną, pewnie nie, to tylko gimnastyka mojego sumienia co by było (w obliczu niezasłużonego ataku na innego człowieka - prok.Piotr.) gdyby na moim progu stawiła się... rozwiń

Sz.P.Ravenie, po kolei....., że obetną, pewnie nie, to tylko gimnastyka mojego sumienia co by było (w obliczu niezasłużonego ataku na innego człowieka - prok.Piotr.) gdyby na moim progu stawiła się przeszłość, nie hipotetyczna, ale prawdziwa, przeżuta, nie podlegająca interpretacjom (jak w przypadku prok.Piotr., oskarżanego przez p.Pikula, po reinterpretacji przeszłości, wystawionego do wyborów do Sejmu przez PO). Wolałbym, żeby na moim progu nie stawili się ci ludzie z przeszłości (tak, tak, tę prokuraturę miałem na myśli w pięknym budyneczku na wzgórzu), ale w moim przypadku i przy moim charakterze wtedy nawet śledczy ubek z Okopowej zaczął mi pomagać. I prześladuje mnie od 4 lat taka obsesja, co ja zrobię jak Oni staną na mym progu takim sznureczkiem i poproszą o świadectwo, że nie do końca się zeszmacili wtedy. No chyba zejdę do podziemia, żeby mnie nie znaleźli, albo....

zobacz wątek
5 lat temu
~Komandos

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry