Znam 3 osoby, których rodzice byli ze sobą "dla dobra dziecka". Wszystkie te osoby mają żal do matki, że nie rozwiodła się z ojcem wczesniej/w ogóle (bo tutaj akurat ojcowie byli "tymi złymi") bo...
rozwiń
Znam 3 osoby, których rodzice byli ze sobą "dla dobra dziecka". Wszystkie te osoby mają żal do matki, że nie rozwiodła się z ojcem wczesniej/w ogóle (bo tutaj akurat ojcowie byli "tymi złymi") bo uważają, że miały przez to spieprzone dzieciństwo.
Znam 2 siostry, których ojciec jednak rozwiódł się z matką i odebrał jej córki. Obydwie twierdzą, że to najlepsze, co ojciec dla nich zrobił, chociaż matka się po tym kompletnie stoczyła.
Twierdzisz, że to Ty trzymasz matkę dziecka "w pionie". A co będzie, gdy coś Ci się jutro stanie? Wypadek, kalectwo, śmierć? Zachodnie się i rzuci się na syna z nożem? Tego chcesz dla niego?
zobacz wątek