Rezerwując pokój dla trzech osób dorosłych i dwójki dzieci zostaliśmy poinformowani ze otrzymamy pokój dokładnie 34 metrowy.W związku z tym byliśmy przekonani ze nie będzie ciasno.Jednak jak się później dowiedzieliśmy ,tzn, po przyjeździe okazało się ze to nie możliwe i otrzymaliśmy standardową dwójkę z dostawką i jak wnieśliśmy bagaże to nie mieliśmy gdzie postawić nogi . To po pierwsze.Po drugie przez cały pobyt w dzień i w nocy towarzyszył nam huczący, z małymi przerwami, wentylator należący oczywiście do hotelu Velaves.Po trzecie ,i to wywarło na mnie najbardziej negatywne wrażenie,spóźniając się jednego dnia a właściwie wpadając na stołówkę kilka minut po czasie nie mieliśmy już żadnej szansy by zjeść .Jak na zawołanie obsługa wypadła z zaplecza i na trzy cztery zabrali wszystkie naczynia.A ja poczułam się jak bym komuś coś kradła.Za takie pieniądze taki standard .A z pozytywów to super masaż w SPA i basen zewnętrzny.Przy zatłoczonych plażach bardzo dobre rozwiązanie.