Re: CHUSTOWE MAMY
Ale fajosko!
My to już coraz mniej się chustujemy, bo czasu mamy coraz mniej... jednak praca to taki złodziej, że aż żal...
A, że u nas chwilowy zastój jeżeli chodzi o chustowe...
rozwiń
Ale fajosko!
My to już coraz mniej się chustujemy, bo czasu mamy coraz mniej... jednak praca to taki złodziej, że aż żal...
A, że u nas chwilowy zastój jeżeli chodzi o chustowe spacery i używaliśmy tylko raz na 2 tygodnie na zakupy to pożyczyłam moje obie znajomym na jakiś czas i obie się "zaraziły" :) Tak że jest nas więcej, choć może nie na forum.
Wczoraj moja nati została mi oddana, więc w weekend chociaż na króciutko się zamotamy - z tęsknoty ;)
A ja powoli myślę o kółkowej, bo wydaje mi się, że będzie mi z nią najłatwiej na spacerki chodzić z małą jak ta zacznie stawiać pierwsze kroki i będzie 3 minuty na nogach a 3 na rączkach... Tak mi się przynajmniej wydaje, ale może by się jakieś bardziej doświadczone chustonoszki wypowiedziały...
zobacz wątek