Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 2
PS. A zastrzyku się nie bój, to są cieniuteńkie igiełki - ja wprawdzie sama nie odważyłam się go zrobić, ale mąż bez problemu :)
PS. A zastrzyku się nie bój, to są cieniuteńkie igiełki - ja wprawdzie sama nie odważyłam się go zrobić, ale mąż bez problemu :)
zobacz wątek