Odpowiadasz na:

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 2

Aszi, bo tak sie znów smutno zrobiło...
Koraliczku, bardzo mi przykro... :( przytulam Cię mooocno :*

U mnie wszystko w porządku. Maly rosnie i nie daje mamie ( odpukac)... rozwiń

Aszi, bo tak sie znów smutno zrobiło...
Koraliczku, bardzo mi przykro... :( przytulam Cię mooocno :*

U mnie wszystko w porządku. Maly rosnie i nie daje mamie ( odpukac) powodów do niepokoju:)
Muszę w koncu wyjsc z domu, trochę zmienic tryb zycia, bo nudzę sie strasznie... i czekam, czekam, czekam ... wciaz na cos/kogos czekam.
Na razie na męża, który wpadnie do nas juz za niecałe 2 tyg. ... :))

zobacz wątek
14 lat temu
Lena85

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry