Odpowiadasz na:

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 2

no właśnie Lenka nie ma na to sposobu, ginka próbowała mnie ratować tabletkami na żołądek, ale to nie zdawało egzaminu, trzeba to przeżyć, potem już będziesz czuła ruchy i czuła się o niebo... rozwiń

no właśnie Lenka nie ma na to sposobu, ginka próbowała mnie ratować tabletkami na żołądek, ale to nie zdawało egzaminu, trzeba to przeżyć, potem już będziesz czuła ruchy i czuła się o niebo lepiej:) ostatnio gdzieś wyczytałam, że kolejna ciąża po stracie jest dużo bardziej silna genetycznie więc Kochana u Ciebie i u mnie teraz musi być już tylko dobrze:)

zobacz wątek
14 lat temu
Basieniak

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry