Odpowiadasz na:

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 2

Dziewczynki Kochane dziekuje za dobre słowa :) Obyscie mialy racje!
Ana,cięzko mi opisac te bóle. wciąz meczyły mnie wzdecia i takie własnie bolesne napiecie brzucha i w pewnym momencie... rozwiń

Dziewczynki Kochane dziekuje za dobre słowa :) Obyscie mialy racje!
Ana,cięzko mi opisac te bóle. wciąz meczyły mnie wzdecia i takie własnie bolesne napiecie brzucha i w pewnym momencie zaczełam sie martwic, ze cos chyba jest nie tak, ze to nie tylko to i brzuch wydawał sie twardy. tak było tydzien temu w czw. , wzielam nospe na noc (mama mi po nia 20km jezdziła do apteki, bo było cos przed 22) i zasnęłam, rano juz mnie nie bolało, ale niepokoił mnie ten napięty brzuch... więc wybrałam sie na pogotowie.
w szpitalu w sumie męczyły mnie gorsze bóle niz wtedy, ale w większosci to wlasnie od zoładka i tego mojego tragicznego trawienia:/
dosc mocno bolał mnie tez prawy jajnik, ale lekarka na obchodzie uznała, ze to nic złego. Poza tym czesto ostatnio mam bóle krzyża.

zobacz wątek
14 lat temu
Lena85

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry