Odpowiadasz na:

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 2

Aszi ja tez na laparo bede czekac niebawem.. bo raczej bez tego sie chyba nie obejdzie.. ja jestem jakies 4 albo 5 dni po owu ale chyba z marnym skutkiem...
ja juz lepiej sie czuje... z... rozwiń

Aszi ja tez na laparo bede czekac niebawem.. bo raczej bez tego sie chyba nie obejdzie.. ja jestem jakies 4 albo 5 dni po owu ale chyba z marnym skutkiem...
ja juz lepiej sie czuje... z pecherzem , bo psychicznie dzis wysiadam..
moja babcia jest od kilku dni w szpitalu na wewnetrznym.. wiecie 80 lat i te wszystkie problemy cisnienie, zawroty glowy itp.. wykryli jej tetniaka na aorcie i kamienie na woreczku... dzis poszlismy z mezem do niej i... koszmar.. wracala z usg i stracila przytomnosc! pielegniarka zlapala ja z jednej moj maz z drugiej strony ale cialo bezwladne to ciezkie i sie wysmyknela na ziemie, ja tylko glowe zdazylam zlapac... podpieta do aparatury calej ;( jeszcze mnie tak pielegniarki wkur.... wiecie czasem tak jest jak czlowiek traci przytomnosc ze sie zalatwia pod siebie... no i trzeba bylo babcie umyc i w ogole.. myslicie ze ktos pomogl?! Boze jestem zalamana nie wiadomo co dalej, lekarka sie zmyla do domu.. jutro z samego rana jade pytac co i jak... jeszcze kazali kupic "BATERIE" do maszyny co monitoruje serce bo oni nie mają....... jak by nas nie bylo to by jej nie podpieli.. chore!!
Plakac mi sie chce.. jak babcia sie ocknela po kilku h powiedziala ze czas robic miejsce na nowe pokolenie......

zobacz wątek
13 lat temu
Koraliczek

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry