Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 2
Dziękuję:)
Lena, to będzie 3 :). To przez Koralika, bo ona hurtem się pomodliła do św. Dominika;), za nas wszystkie.
Aszi, też trzymam kciuki za betę. Z tym szpitalem...
rozwiń
Dziękuję:)
Lena, to będzie 3 :). To przez Koralika, bo ona hurtem się pomodliła do św. Dominika;), za nas wszystkie.
Aszi, też trzymam kciuki za betę. Z tym szpitalem to przegięcie. Oni pewnie nie robią w listopadzie i grudniu, bo im się limit skończył. Ja i tak podziwiam waszą cierpliwość.
Koralik, mój mąż też ma kamienie. Jeden siedzi, jeden urodził, ale to był raczej opiłek ;). Potem nosił go w portfelu i się nim chwalił. I ja go kiedyś zgubiłam. Był obrażony przez miesiąc ;)
Jeszcze się pochwalę, ze moje maleństwo pomachało do mnie na usg.
Tak strasznie chcę, żeby wam też się udało i żebyście były tak szczęśliwe jak ja.
zobacz wątek