Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 2
Ana, nie szukaj w necie, bo tam czasami dziwne rzeczy można znaleźć i jeszcze gorzej się wystraszyć. Tak zrobiłam ja i potem przeryczałam całą noc i jeszcze pół dnia w pracy, a nie warto było. Tzn...
rozwiń
Ana, nie szukaj w necie, bo tam czasami dziwne rzeczy można znaleźć i jeszcze gorzej się wystraszyć. Tak zrobiłam ja i potem przeryczałam całą noc i jeszcze pół dnia w pracy, a nie warto było. Tzn moim zdaniem lepiej się wypłakać niż dusić w sobie. Wiem, że cokolwiek ci nie powiem to i tak cię nie pocieszę. Będę w poniedziałek na usg to zapytam się swojego gina o tą błonę. Wiesz mi się wydaje, że to raczej małe prawdopodobieństwo, żeby dziecku się coś stało w końcu pępowiną też się owijają ( moja mała 2 razy) i jest ok, ale spytam, żebyś była spokojniejsza. Przytulam cię mocno.
Koralik, dziś o 20 trzymam kciuki i myślami jestem z tobą :)
zobacz wątek