Odpowiadasz na:

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 2

Hej dziewczyny :)

Lusia witam Cie !!! super że niunia ma się dobrze!!!

a ja wczoraj bylam na wizycie u tego profesora skonsultować tą kwestie błony- Ten profesor -... rozwiń

Hej dziewczyny :)

Lusia witam Cie !!! super że niunia ma się dobrze!!!

a ja wczoraj bylam na wizycie u tego profesora skonsultować tą kwestie błony- Ten profesor - bardzo fajny gość!!

i na szczescie pocieszyl mnie!! - ta blonka jest ale maluśka ma 1,3 mm wg niego nie stanowi to niebezpieczenstwa dla mojej niuńki. Powiedział że mało prowdopodobne zeby coś się stało!! ale można obserwować i za m-c znowu do niego pojade ma dokładnie wymierzyć odleglośc nóżek od tej błonki bo dzidzia ułozona głowkowo. Poza tym zbadał malą, mówił ze" ładna i długa dziewuszka" to pewnie po mamie (mam 178 cm wzrostu ;) hihi

więc bardzo fajny lekarz i juz jestem spokojniejsza.
A ta blona to powiedzial mi ze najprwadopodniej mial być bliźniak, no ale 1 pęcherzyk plodowy musial sie wchlonąć i powstała taka błonka.

Nawet pamietam jak na pierwszej wizycie u mojego gina było widoczne na usg 2 pecherzyki- jeden stwierdzil ze to napewno zarodek a drugi okreslil ze to jakis krwiaczek, pewnie zniknie... i tak się stalo ale powstała blonka.
Aż mi się coś robi jak pomyśle ze mogło być podwojne szczeście!

No ale mimo wszystko ciesze się ze wszystka z małą wszystko ok.

pozdrawiam :)

Kkasia a co Tobie powiedzial lekarz na temat mojej błony???
gdzie sie podziewasz??

zobacz wątek
13 lat temu
~ana 84

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry