Odpowiadasz na:

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 2

Hej Kobietki :)

Ja również dołączam się do trzymania kciukow za pozytywną betę u Koraliczka a u Basieniaczka za szybki i bezbolesne rozwiązanie... no w sumie troszke boleć musi...... rozwiń

Hej Kobietki :)

Ja również dołączam się do trzymania kciukow za pozytywną betę u Koraliczka a u Basieniaczka za szybki i bezbolesne rozwiązanie... no w sumie troszke boleć musi... żeby mama pamiętała jak to się rodziło :P hihi

Lena Ty Kochana się nie stresuj nie czytaj o depresjach... czytaj sobie o tym co przyjemne :P ja już przestałam czytać o choirobach i innych stresujacych rzeczach bo też juz mialam doła... teraz czytam tylko jak dzidzi się rozwija, co się dzieje w każdym tygodniu itd itp. :)

Moja malutka też się wierci non stop no chyba że śpi to jest spokojniej :)a jak nie śpi to szaleje :P ale tez to uwielbiam... a jak czasem jest chwile spokojniej to już się niepokoję aż znowu zaczyna fikolki i nie wiem co tam jeszcze :P



Lena a jak tam Twoj brzuszek duży już... mój dosyć dosyć :)

Lusia pozdrowionka ślę i niech mała zdrowieje... jak ma na imię ?

zobacz wątek
13 lat temu
ana84

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry