Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 2
dla mnie nie jest męczące, ja to bardziej myliłam z wypychaniem się młodej, ale jak stały się bardziej regularne to raczej skurcze...w nocy czasami mnie one obudzą, ale jak miną to dalej...
rozwiń
dla mnie nie jest męczące, ja to bardziej myliłam z wypychaniem się młodej, ale jak stały się bardziej regularne to raczej skurcze...w nocy czasami mnie one obudzą, ale jak miną to dalej zasypiam...spokojnie dam radę, no chyba, że się maksymalnie nasilą to wtedy nie wiem :D
brzuch się robi taki napięty, czuję takie rozpieranie i nacisk na krocze od środka...jakby jakiś balon w brzuchu się powiększał i napierał na wszystko, i mija...i za jakiś czas to samo;)
zobacz wątek