Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 2
Hej dziewczyny dawno mnie tu nie było:) A to dlatego, że postanowiłam się odciąć od ciązy, planowania, zastanawiania się czy pęcherzyk urósł czy nie.... miałam już dość... to ciągłe myślenie o...
rozwiń
Hej dziewczyny dawno mnie tu nie było:) A to dlatego, że postanowiłam się odciąć od ciązy, planowania, zastanawiania się czy pęcherzyk urósł czy nie.... miałam już dość... to ciągłe myślenie o dziecku mnie psychicznie wykańczało...
Koraliczku strasznie się cieszę, że to już w styczniu ta laparoskopia.
Ja do czasu zabiegu nie biorę Clo i czas pokaże co będzie, pozdrawiam was wszystkie:)
zobacz wątek