Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 2
Hej Dziewczynki :)
co tam u Was?
Koraliczek, nie martw się wszystko musi być dobrze, ważne że już się poumawiałaś na te wszytskie badania związane z serduszkiem !rozwiń
Hej Dziewczynki :)
co tam u Was?
Koraliczek, nie martw się wszystko musi być dobrze, ważne że już się poumawiałaś na te wszytskie badania związane z serduszkiem !
No a teraz już jesteś po zastrzyku... więc kolejne odliczanie do testu ;P
ja oczywiście ciągle trzymam kciuki za Ciebie :)*
Basieniak jak Niunia się ma? daje mamie popalić czy aniołeczek z niej? :)
Lena i Reszta a co u Was kochane??
u mnie ok od listopada siedzę na wolnym więc mam w końcu czas dla siebie i dla brzuszka - w końcu mogę się nacieszyć tą ciążą bo jak biegałam przez 7 m-cy do pracy to nawet nie było kiedy...
tydz temu miałam wizyte... pamiętacię tą błonke nieszczęsną w mojej macicy... już jest lepiej- dzidzia ją coraz bardziej przygniata do ściany, poki co nic sobie nie zaplątała i gin stwierdził że wg. niego zagrożenie mineło... ulga!!! ale ja oczywiście zawsze i wciąż przewrażliwiona -umówiłam się na kontrolną wizyte do tego profesora i 15 go jadę zaobaczyć co on powie !!
poza tym po staremu, mała kopie, w dzień jest w miare spokojna, ale tak ok 18 zaczyna fikać i tak do rana ;P
buziaki , pozdrawiam Was :*
zobacz wątek