Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 2
Ana ciesze sie ze jest wszystko ok, ale zawsze lepiej chuchać na zimne :)
a co do testowanka to ja nie testuje w tym cyklu w ogole... nie biore progesteronu i z racji tego ze nie musze...
rozwiń
Ana ciesze sie ze jest wszystko ok, ale zawsze lepiej chuchać na zimne :)
a co do testowanka to ja nie testuje w tym cyklu w ogole... nie biore progesteronu i z racji tego ze nie musze sprawdzac przed odstawieniem czy czasem nie ma dzidzi.. same chyba rozumiecie ze to katorga liczyc dni i w ogole.. chce sobie dac spokoj i poprostu zbierac sily na po laparoskopii...
Basieniaczku dzielną mama jesteś :) ja nawet do weterynarza nie chce wchodzic z moją psinką bo ona sie strasznie boi i nie chcę być"tą złą"
jak mozesz to zaloz nowy watek bo ja nie wiem jak ;p
jade za godzine do endokrynologa i na usg tarczycy, zobaczymy co powie..
zobacz wątek