Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 3
hej dziewczyny:)
dawno mnie tu nie było. Nie zdążyłam nawet pożyczyć wesołych świąt. Byłam dzisiaj z mężem na wizycie u pani doktor. Dzidziol wierzgał niesamowicie stawal na głowie i ruszał...
rozwiń
hej dziewczyny:)
dawno mnie tu nie było. Nie zdążyłam nawet pożyczyć wesołych świąt. Byłam dzisiaj z mężem na wizycie u pani doktor. Dzidziol wierzgał niesamowicie stawal na głowie i ruszał nóżkami. Ma ponad 5 centymetrów, jest cudowny:)
zobacz wątek