Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 3
dzięki Kasiu za zainteresowanie i wsparcie :) może zdarzy sie taki cud... :)
Widzę, ze w tym roku wszystkie idziemy na łatwiznę ;) No ale coż, najblizsi muszą sobie sami radzic z...
rozwiń
dzięki Kasiu za zainteresowanie i wsparcie :) może zdarzy sie taki cud... :)
Widzę, ze w tym roku wszystkie idziemy na łatwiznę ;) No ale coż, najblizsi muszą sobie sami radzic z przygotowaniami, bo nasze bobasy teraz są najwazniejsze! :D
Dla mnie dodatkowo swieta teraz bardzo zle się kojarzą ... Za nic w swiecie nie chciała bym powtórzyc przygody z poprzedniego roku i wylądowac w szpitalu...
Aha, dziewczynik, uwazajcie z gotowaną kapustką na wigilii - ja niestety jej nie tknę nawet:/
Mnie i bez niej ostatnio kilka razy bardzo bolał zoładek, myslałam, ze sie wykonczę :(( mam nadzieje, ze to nie come back z przed kilkunastu tyg. ...:/
zobacz wątek