Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 6.
Koralik, ja bym się odwołała, ty nie masz pracy jesteś w ciąży, no i pism nie było, a nie wiem czym im wolno tak bez ostrzeżenia odciąć. I to jeszcze za co, za spóźnienie?
Mi kiedyś...
rozwiń
Koralik, ja bym się odwołała, ty nie masz pracy jesteś w ciąży, no i pism nie było, a nie wiem czym im wolno tak bez ostrzeżenia odciąć. I to jeszcze za co, za spóźnienie?
Mi kiedyś odłączyli prąd, bo zapomniałam zapłacić. Najśmieszniejsze było to, że normalnie chodzimy spać koło 24, jak nie było prądu o 20 byliśmy w łóżku :P
zobacz wątek