Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 6.
witajcie dziewczyny niedzielnie...
kasia porod byl chyba malo bolesny skoro tak blyskawicznie i gladko poszlo co? oj chcialabym tak!! zazdraszam Ci!! hehe moja kuzynka tak rodzila :)
...
rozwiń
witajcie dziewczyny niedzielnie...
kasia porod byl chyba malo bolesny skoro tak blyskawicznie i gladko poszlo co? oj chcialabym tak!! zazdraszam Ci!! hehe moja kuzynka tak rodzila :)
faktycznie antybiotyk by nawet nie zaczal dzialac.. ale dobrze ze juz ok, ciesze sie bardzo :) kolejna ciezarowka rozpakowana... to co.. kto teraz? aszi i potem ja?
ja mialam wczoraj dzien wariata, przedwczoraj przyjechalismy do naszego domu posprzatac po calej zimie z moja mama.. a wczoraj pakowanko od rana i przenosiny od tesciowej do naszego czysciutkiego domku :) potem pojechalismy do sklepu odebrac wozek bo nam dzwonili ze juz jest... z wozkiem do babci pokazac na co sie skladala :D potem do domu... no i zakupy trzeba bylo zrobic bo przeciez od stycznia nas ty nie bylo to trzeba kupic jedzenie chemie itp... potem mialam sie rozpakowac ale juz nie mialam sily.. posiedzielismy z emkiem przy grilu i spac :) a dzis sie jakby zaczynam ogarniac leniwie bardzo... ale chyba nic z tego nie wyjdzie bo popoludniem mamy gosci i znow klops :) jutro moze w koncu dam rade :P dzis w sumie niedziela trzeba odpoczac :D a ja juz nie taka gibka z tym brzuszkiem moim :)
Lenka wspolczuje ale juz nieldugo.. kolki chyba po 3 miesiacu juz miaja co?
zobacz wątek