Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 6.
Aszi to się cieszę, że to nic groźnego..
dagolek kciuki trzymam:)
Kasia mnie kłuje tak trochę nad pachwiną to coś podobnego do kolki.. jak leżę to jest ok, boli jak wstaję, napinam...
rozwiń
Aszi to się cieszę, że to nic groźnego..
dagolek kciuki trzymam:)
Kasia mnie kłuje tak trochę nad pachwiną to coś podobnego do kolki.. jak leżę to jest ok, boli jak wstaję, napinam brzuch np przy siusianiu, ale jak chwilę pochodzę to zdaje się, że jest trochę lepiej.. póki co podejrzewam jelita, bo ostatni długi weekend obfitował w grile, komunie i urodziny więc było dużo niezdrowego, pełnego majonezów, sosów i innych mało lekkostrawnych rzeczy, których na co dzień nie tykam.. dziś jestem na sucharach i lekkich zupkach mam nadzieję, że przejdzie.. no chyba że to macica się rozciąga.. byle dotrwać do wizyty w czwartek, bo zwariuję..
zobacz wątek