Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 6.
hej, dziewczyny dzięki za słowa otuchy:* dziś wróciłam z mazur. Byłam z mężem u jego rodzinki i myślałam, że odpocznę trochę psychicznie od tego wszystkiego, ale się nie udało :( Jest tam mała...
rozwiń
hej, dziewczyny dzięki za słowa otuchy:* dziś wróciłam z mazur. Byłam z mężem u jego rodzinki i myślałam, że odpocznę trochę psychicznie od tego wszystkiego, ale się nie udało :( Jest tam mała Majeczka i jak mój mąż się na nią patrzył i bawił to łapałam strasznego doła bo ja mu nie mogę dać dzidziusia. Założę nowy wątek pod koniec tego tygodnia jak wrócę z Wrocławia.pozdrawiam
zobacz wątek