Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 6.
hehe usmialam sie .. chyba obciazylam chlopaka niechcacy bo podalam rysopis domniemanego zlodzieja... oczywiscie nie bylo oskarzonego dzis na sali a okazalo sie ze wyglad bardzo podobny z mojego...
rozwiń
hehe usmialam sie .. chyba obciazylam chlopaka niechcacy bo podalam rysopis domniemanego zlodzieja... oczywiscie nie bylo oskarzonego dzis na sali a okazalo sie ze wyglad bardzo podobny z mojego opisu do chlopaka... nie chcialam go obciaza bo juz siedzial w poprawczaku dlugo podobno wiec sadze ze starczy... a tu takie kwiatki... noz pytali mnie o rozne rzeczy.. rozbawilo mnie jak sie zapytali czy bylam karana.. ja sie smieje i mowie ze nie.. nie wiem czemu mnie ta cala sprawa w ogole rozbawila... no i sedzia pozwolil mi siedziec ze wzgledu na brzusio :)
zobacz wątek