Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 7.
ana84, tyle że ja się obawiam z tego względu że jakiś czas temu (jeszcze się wtedy nie staraliśmy) wystarczyła sama luteina, żeby doszło do owulacji. Luteiny jakiś czas już nie brałam i teraz...
rozwiń
ana84, tyle że ja się obawiam z tego względu że jakiś czas temu (jeszcze się wtedy nie staraliśmy) wystarczyła sama luteina, żeby doszło do owulacji. Luteiny jakiś czas już nie brałam i teraz oprócz niej przepisano mi również Clostilbegyt i mam obawy czy to nie za duża ingerencja, tym bardziej że sama luteina wcześniej pomagała...
zobacz wątek