Odpowiadasz na:

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 7.

Koraliczku zazdroszcze tej burzy:) We Wrocławiu skwar na maksa, ledwo wytrzymać idzie.
My dzisiaj wstawiliśmy winko z czerwonej porzeczki. Potem zakorkujemy i przechowamy do 18 urodzin... rozwiń

Koraliczku zazdroszcze tej burzy:) We Wrocławiu skwar na maksa, ledwo wytrzymać idzie.
My dzisiaj wstawiliśmy winko z czerwonej porzeczki. Potem zakorkujemy i przechowamy do 18 urodzin młodego:)
Ja już chce rodzić, ociężała jestem strasznie;/
Jutro mam wizyte u mojej lekarki, ciekawa jestem jak szyjka.

zobacz wątek
13 lat temu
Aszi_26

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry