Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 7.
Hej kobietki, ja sie nie odzywalam bo w szpitalu leze, nie mialam glowy na internet... Nie urodzilam. Trafilam tu przez biegunke, wymioty, temperature, niskie cisnienie no i przez to dostalam...
rozwiń
Hej kobietki, ja sie nie odzywalam bo w szpitalu leze, nie mialam glowy na internet... Nie urodzilam. Trafilam tu przez biegunke, wymioty, temperature, niskie cisnienie no i przez to dostalam skurczy.. Jedne na ktg wychodza, inne nie no ale kontrolujemy sprawe, stan zapalny czyli CRP wyszlo 60 wczoraj rano a popoludniem juz 120 i nie wiadomo czemu... Zalozyli dojscie centralne, podaja mi plyny i antybiotyk... Jutro kolejne badania... Czuje sie fatalnie, ale mowia ze 37 tydzien wiec jest git jak by co moge rodzic....
A Ty Aszi sie tam trzymaj i rozdwajaj :) pozdrawiam!
zobacz wątek