Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA
Za dziećmi nie przepadałam, teraz zaczyna mnie ciągnąć (ale na zasadzie: wziąć na ręce na chwilę i oddać ;-) ). Faktycznie tak jest, że rzeczy nieosiągalne są bardziej pożądane... U mnie działa też...
rozwiń
Za dziećmi nie przepadałam, teraz zaczyna mnie ciągnąć (ale na zasadzie: wziąć na ręce na chwilę i oddać ;-) ). Faktycznie tak jest, że rzeczy nieosiągalne są bardziej pożądane... U mnie działa też presja czasu, jak widzę na nk koleżanki, które to mają już dosyć duże dzieci, niekiedy i dwójkę zaczynam czuć się staro. Jadę do rodzinnego miasta a znajomi wypytują się o potomstwo. 30tka na karku i nic, faktycznie jak tak dalej pójdzie będę chodziła na wywiadówki jako babcia ;) no nic może być i tak, byleby było do kogo chodzić na te wywiadówki :)
zobacz wątek