Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA
Dzieki Lusia za słowa otuchy :)
Dziś właśnie robiłam testa.. tak jak przewidywałam cudu niebyło i tylko jedna krecha :(
niby wiedziałam, jednak tkliła się we mnie...
rozwiń
Dzieki Lusia za słowa otuchy :)
Dziś właśnie robiłam testa.. tak jak przewidywałam cudu niebyło i tylko jedna krecha :(
niby wiedziałam, jednak tkliła się we mnie iskierka nadzieji - że może jakimś cudem.. niestety
Niewiem co mam robić z tym cyklem, dziś odstawiam luteine, okres bedzie napewno na sobotę.. niebardzo mi pasuje teraz to..
W tym cyklu miałabym mieć pregnyl, tylko kurcze niewiem jak to wypadnie a na Boże ciało wyjeżdżam .. i jesli trzeba będzie podać zastrzyk to kto mi to zrobi w obcym mieście ?
Mówisz In Vitro - religia nie pozwala.
Rozumiem, z jednej strony sama mam co do tego wątpliwości, jednak myślę iż cud macierzyństwa jest najważniejszy.
Zobaczymy, ja nadal mam nadzieje.
Moj wyjazd na 4 dni będzie ciężką dla mnie próbą. Jadę do rodzinyu a tam malutka Michalina czeka, będzie również moja chrześnica i jej siostra..
Same dzieci, niewiem czy się nierozstroję.
Cieszę się na wyjazd a jednocześnie się boję.
Pozdrawiam
zobacz wątek