Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA
Lusia... ja takze czekam na twoje wiesci...
a mnie szwagier umowil na wizyte ze swoim kolega ginekologiem ;)
tyle ze akurat w ten czwartek pewnie przyjdzie @ wiec musze przesunac...
rozwiń
Lusia... ja takze czekam na twoje wiesci...
a mnie szwagier umowil na wizyte ze swoim kolega ginekologiem ;)
tyle ze akurat w ten czwartek pewnie przyjdzie @ wiec musze przesunac wizyte...ale mam nadzieje ze ten lekarz okaze sie kompetentniejszy od mojej ginekoloszki. Ta do ktorej chodze jest taka bojaźliwa, mam dopiero 3 cykle z clo za soba ale zawsze robi miedzy nimi dlugie przerwy a poza tym boi sie mi dac znowu dawke po 1 tabl... ze wzgledu ze kiedys tam przestymulowalam... no ale np ostatnio po 1/2 tabl byl maly pecherzyk.... i tez lipa !!!\w kazdym badz razie mam nadzieje ze szwagier jako lekarz ma informacje ktory gin( z jego szpitala) jest lepszy... no i twierdzi ze ten z ktorym mnie umowil... mowil tez ze gdybym odrazu mu powiedziala ze sie staramy i nie wychodzi to od razu polecilby mi tego ginekologa... i pewnie juz bym byla w ciazy ( to jego słowa) ale chce w nie wierzyc !!! w koncu zonie szwagra pomogl !!!to moze i mi pomoze zajsc w upragniona ciąże :)))
Lena 85 -
jak masz PCO to mysle ze stymulacja clo bedzie wskazana... zawsze to wieksza szansa na malenstwo... ja tez mam stwierdzone PCO... mimo ze jedynym objawem sa jajniki z licznymi pecherzykami ktore nie chca wzrastac... bo inne objawy typu problemy z cera, nadwaga mnie nie dotycza, tak ze ciekawi mnie opinia nowego gin.
pozdrawiam i trzymam kciuki Lusia za dobre wiesci od gin. :))
zobacz wątek