Re: CLOSTILBEGYT A CIĄŻA
A tak w ogole to bylam na usg kontrolnym dzis, czy sie wchlonely te pecherzyki moje nieszczesne i wszystko ok, ale mam okropny dzien, po pierwsze wypytalam lekarke co DALEJ i w sumie stanelo na tym...
rozwiń
A tak w ogole to bylam na usg kontrolnym dzis, czy sie wchlonely te pecherzyki moje nieszczesne i wszystko ok, ale mam okropny dzien, po pierwsze wypytalam lekarke co DALEJ i w sumie stanelo na tym ze CLO moge brac do 8 RAZY!! nawet do 4 tabletek i dopiero potem udroznienie a na koncu tej drogi dopiero klinika, i pytalam o refundacje leczenia w klinice to sie okazalo ze leki po clo juz nie sa refundowane i za wszystko bede musiala placic, pewnie ze tam pojde no bo co mam zrobic, ale przeraza mnie fakt ze nie mamy az tyle kasy :( i ze to moze az tyle trwac a ja nie wiem czy mam na tyle sily :(
zobacz wątek