Re: CLOSTILBEGYT A CIĄŻA
Najgorsze z tego wszystkiego jest to czekanie czy będzie pęcherzyk czy go nie będzie. Ja dopiero zaczynam "przygodę" z CLO, ale mam nadzieję, że jak szybko zaczęłam tak szybko skończę.
...
rozwiń
Najgorsze z tego wszystkiego jest to czekanie czy będzie pęcherzyk czy go nie będzie. Ja dopiero zaczynam "przygodę" z CLO, ale mam nadzieję, że jak szybko zaczęłam tak szybko skończę.
Widziałam w Twoich opisach, że na początku żle się czułaś po tych lekach. Ja mam podobnie, teraz troche mniej, ale wczesniej zawroty głowy, jakby mnie mdliło- dziwnie jakoś.
Dlatego jak się nie uda po 3 cyklu nie będę się zastanawiała ani chwili nad laparoskopią
zobacz wątek