Odpowiadasz na:

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 11 :)

Dziewczyny dziękuję za gratulacje..:-) tez myslalam,ze maz bedzie chodzil dumny jak paw..a jak juz ochlonelismy itd zapytalam go czy sie cieszy,ze mamy siusiaka a on..no ciesze sie,ale drugie... rozwiń

Dziewczyny dziękuję za gratulacje..:-) tez myslalam,ze maz bedzie chodzil dumny jak paw..a jak juz ochlonelismy itd zapytalam go czy sie cieszy,ze mamy siusiaka a on..no ciesze sie,ale drugie mogloby byc dziewczynka.. i wez tu z nim gadaj:-))

jak gin wczoraj powiedziala,ze widzi siusiaka to mi łzy polecialy..nie wiem czy to od goraczki czy ze szczescia..bo przeciez mi to bez roznicy czy synek czy coreczka..

owszem fajnie by bylo jakby byla parka ale jak bedzie 2 synkow bo 2 coreczki to raczej niemozliwe jak maz i gin widzieli siusiaka no to tez bedziemy sie cieszyli..najwazniejsze,ze sa zdrowe:-)

temperatura spadla mi po 22 i do rana nie mialam..o 6 rano tez nie mialam..o 8 juz tak..a o 9 byla jeszcze wyzsza.. zmusilam sie do sniadania choc nie mam zupelnie apetutu ale przy braniu lekow trzeba jesc bo na pusty zoladek to nie za bardzo no i przede wszystkim musze jesc dla maluszkow.. wzielam leki i zaraz ide dalej spac bo mnie juz sen goni..

mysle,ze w 25 dniu od owu bedzie juz widac seruszko.. wiec zaciskam..my kolejna wizyte mamy 30 stycznia:-)

Bombelkowa - dziekuje bardzo, mam jeszcze rocznego siostrzenca i jak siostra mi przywiozla 3 kartony ciuszkow po nim to nie wiem keidy zdaze to zalozyc:-))ale bede miala Cie na uwadze:-))

zobacz wątek
12 lat temu
stokrotka24s

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry