Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 11 :)
Widzę że w Polsce stopniowo dawkę zwiększają,hmm...ja odrazu dostałam 50mg nie wiem czy to dobrze ale wynik po miesiącu w normie.
U mnie teściowa i szwagierka jest do niczego,wogóle z...
rozwiń
Widzę że w Polsce stopniowo dawkę zwiększają,hmm...ja odrazu dostałam 50mg nie wiem czy to dobrze ale wynik po miesiącu w normie.
U mnie teściowa i szwagierka jest do niczego,wogóle z nimi nie gadam,mąż też nie ma kontaktu z siostrą,ale ona sobie zasłużyła na to.Też ma dzieci,jak mieszkaliśmy w jednym mieście wogóle się nie spotykaliśmy,teraz wiadomo,my wyjechaliśmy do Niemiec.Ja tam nią się wogóle nie przejmuje ale to że teściowa taka to przykre dla mnie zwłaszcza że ja ze swoją mamą się nie wychowałam.
Człowiek stara się o dziecko 7 miesięcy,znajdują przyczynę,leczy się i wkońcu udaję się...Cud Boży,a tu spotyka się z taką reakcją od najbliższych,ehh szkoda słów,żałuję tylko że się jej pochwaliłam tak szybko.
zobacz wątek