Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 11 :)
Raczej ciuszków nie dostaniemy... to nie taka rodzina, że sobie oddają rzeczy itd.:/... raczej każdy sobie .
Ja mam takie zaskoki... nie dalej jak kilka dni temu tłumaczyłam sobie, że...
rozwiń
Raczej ciuszków nie dostaniemy... to nie taka rodzina, że sobie oddają rzeczy itd.:/... raczej każdy sobie .
Ja mam takie zaskoki... nie dalej jak kilka dni temu tłumaczyłam sobie, że dobrze że tak się stało, bo wiem, że możemy mieć dziecko itd. Miłam super humoer, pełno wiary i nagle prysło...i przyszedł stan zadumy, zrezgnowania....
U mnie najgorsze jestto, że ja mam taki charakter, że chcę juz teraz i zaraz !!! a jak nie mam tak jak chce to jestem sfrustrowana i niezadowolona....i tutaj - no niestety.... mój charakterek poddany jest ostrej próbie.
I dlatego chyba ostatnio własnie się doluje.... :(
zobacz wątek