Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 11 :)
No widzisz Olesia,co lekarz to inna teoria i nie dowiesz się prawdy,oby stał się cud i po ciąży tarczyca zdrowa.Mam dość lekarzy,tutaj już drugi raz biegam do nich z czymś dla mnie ważnym a oni w...
rozwiń
No widzisz Olesia,co lekarz to inna teoria i nie dowiesz się prawdy,oby stał się cud i po ciąży tarczyca zdrowa.Mam dość lekarzy,tutaj już drugi raz biegam do nich z czymś dla mnie ważnym a oni w kulki lecą,jeszcze mi lekarz powie że mam się tym nie denerwować bo to ciąży szkodzi,moim zdaniem to chyba bardziej szkodzi niepewność,brak zaufania do lekarza i ich lekceważenie,a do mojej koleżanki(tłumaczki)on mówi co ona tak wypytuje,niech już przestanie,fajnie co?
Olimpia zaciskam kciuki,oby tym razem Wam się udało.
Olesia za Ciebie też trzymam,bo może po tych lekach już zajdziesz,oby tak było właśnie.
Życzę wszystkim tu starającym się dziewczynom zdrowej ciąży,i niech Wam w tym żadne przeziębienia nie przeszkodzą,tak jak mi,brałam anybiotyk i pomyślałam co ma być to będzie,najwyżej nie zajdę w tym cyklu,a tu taka niespodzianka!
zobacz wątek