Odpowiadasz na:

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 11 :)

Klara,przykro mi,myślałam że już teraz do nas dołączysz...

Olimpia,też miałam nadzieję że może właśnie tym razem,ale pewnie organizm wie co robi i potrzebuje jeszcze czasu.
rozwiń

Klara,przykro mi,myślałam że już teraz do nas dołączysz...

Olimpia,też miałam nadzieję że może właśnie tym razem,ale pewnie organizm wie co robi i potrzebuje jeszcze czasu.

Olimpia a Ty?kiedy teścik?tak bym chciała żeby już teraz Wam się udało,bez biegania po tych wszystkich lekarzach.

U mnie wszystko w porządku,choć miałam trochę stresów ostatnio,dalej bez apetytu,piersi urosły co mąż dzisiaj zauważył:)bo ja jakoś nie,brzuszka jeszcze nie widać,choć coś nie coś można wymacać,taki delikatny wzgórek:)W czwartek wizyta u lekarza,mam nadzieję że już ujrzę moją fasolkę i dowiem się czegoś więcej o niej,mam też nadzieję że wszystko tam dobrze jest.

Żonka jak samopoczucie?kiedy zakładamy wątek wrześniowych,może jak będziemy obie po wizytach co?

zobacz wątek
12 lat temu
ania27

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry