Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 11 :)
jeszcze nie, wspomnialam babce na pierwszej wizycie i powiedziała,że jak chce to możemy monitorowac, teraz pojde do niej dopiero drugi raz, jezeli znowu wyjdzie,że pecherzyk nie pekl to na pewno...
rozwiń
jeszcze nie, wspomnialam babce na pierwszej wizycie i powiedziała,że jak chce to możemy monitorowac, teraz pojde do niej dopiero drugi raz, jezeli znowu wyjdzie,że pecherzyk nie pekl to na pewno bedziemy monitorowac,zeby ewentualnie coś z tym zrobic. Prywatnie chodze do Tomczyk, ale juz widze ze niebo a ziemia z nfz gdzie chodzilam, nietstey :/
zobacz wątek