Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 11 :)
Chodzi o to,że jeden lekarz przyjmie nowe pacjentki w 2014,a drugi dopiero od kwietnia t.r,noi skoro mam tamtego lekarza prowadzącego to niby mam opiekę,tylko że jej nie ufam,bo nawet jak te...
rozwiń
Chodzi o to,że jeden lekarz przyjmie nowe pacjentki w 2014,a drugi dopiero od kwietnia t.r,noi skoro mam tamtego lekarza prowadzącego to niby mam opiekę,tylko że jej nie ufam,bo nawet jak te badania nie są refundowane to powinna uzasadnić dlaczego,ja tu jestem krótko,ciązy tu nie prowadziłam i ona o tym wie,a nie odrazu wyskakuje z oburzeniem 'A co ma Pani za darmo dzisiaj"narazie nie mam wyjścia jak chodzić do niej,no chyba że nie zrobi dokładnego USG teraz w 14 tygodniu,a wizytę mam dopiero na 3 tygodnie.
Ja tu jestem rok i 3 miesiące i szczerze to mam dość,przeżyłam tu trochę i widzę że to ciągle się nie kończy,bardzo tęsknię za swoim mieszkaniem w Pruszczu,za polskim sklepem,za językiem ojczystym,za ludzmi i za innym trybem życia niż mam tutaj.
zobacz wątek