Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 11 :)
Nie boj sie Kochana.. ucze sie nie brac wszystkiego do siebie.. bo bym zwiariowala.. ja i tak sie za bardzo wszystkim przejmuje ale odkad jestem w ciazy nie szukam u siebie roznych...
rozwiń
Nie boj sie Kochana.. ucze sie nie brac wszystkiego do siebie.. bo bym zwiariowala.. ja i tak sie za bardzo wszystkim przejmuje ale odkad jestem w ciazy nie szukam u siebie roznych dolegliwosci..nie doszukuje sie.. tak samo jak dzieci... co ja sie nasluchalam o roznych przypadkach..niektore bardzo bardzo przykre i bolesne..ale wierze,ze skoro Bog dal nam te dwie istotki to zrobi wszystko by z nami byly..i oby byly zdrowe..
haslo nie pasuje:(
zobacz wątek