Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 11 :)
Olimpia, bardzo Ci współczuje, ja swojego też nie cierpie, jest okropnym człowiekiem, dla mnie stresujące jest jak mam cokolwiek zapytać i powiedzieć, tak samo pewnie będzie z ciążą,ale na...
rozwiń
Olimpia, bardzo Ci współczuje, ja swojego też nie cierpie, jest okropnym człowiekiem, dla mnie stresujące jest jak mam cokolwiek zapytać i powiedzieć, tak samo pewnie będzie z ciążą,ale na szczęście będe mogła iść na zwolnienie i nic mi nie zrobi, i myśle,że jak wróce to tak samo będe miała prace.
Ja mimo wszystko ni czekałabym na Twoim miejscu, praca nie jest najważniejsza na świecie, tylko Twoje i dziecka zdrowie.
A jeżeli jest tak jak mówisz, to pewnie i tak po macierzyńskim dostaniesz wypowiedzenie, więc tym bardziej od razu szła bym na zwolnienie. Powinnaś bez problemu dostać, przy takim charakterze pracy.
zobacz wątek